Patan to jedno z najstarszych buddyjskich miast w Nepalu. W jego centrum, zgodnie z Nepalską tradycją, wybudowano Plac Królewski (Durbar Square). Co sprawia, że można tu spędzić cały dzień i to nie tylko na zwiedzaniu, ale i na ‘nic nierobieniu’?Plac Królewski w Patan wpisany jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Newarska architektura, budynki w całości pokryte czerwoną cegłą, okna, drzwi i dachy obramowane rzeźbieniami – tak wygląda cały Durbar Square w Patan. Liczne buddyjskie pagody i hinduistyczne świątynie, muzea, wąskie uliczki, zabytkowe domy i przede wszystkim panująca tam atmosfera sprawiają, że nie sposób oprzeć się wrażeniu, że czas zatrzymał się tu w miejscu kilkaset lat temu.Zdjęcia w tym poście w dużej mierze są obrazami przeszłości. 25 kwietnia 2015 roku w Nepalu miało miejsce trzęsienie ziemi o wielkości 7.8 stopni w skali Richtera. Wiele zabytków, budynków i świątyń w Dolinie Katmandu zostało uszkodzonych lub nawet całkowicie zniszczonych.
Jedną z budowli, jaka się zachowała, jest górująca na środku Durbar Square świątynia Krishny (Krishna Mandir). Jest ogromna i piękna. To jedyny budynek na Durbar Square, który został wzniesiony w całości z wapienia. Świątynia powstała już w 1723:Jest ona miejscem spotkań młodzieży z Katmandu – właśnie tu uczniowie i studenci spędzają swój czas wolny, pozują do zdjęć i spotykają się na randki. Na jej balkonach widzieliśmy wiele zakochanych par.Newarska architektura charakteryzuje się potrójnymi dachami, którymi nakryte są XVII-wieczne pagody. Niestety, cześć z takich budowli nie przetrwała trzęsienia ziemi:Nepalczycy to mistrzowie rzemieślnictwa – wszystkie budowle na placu pokryte są rzeźbieniami:A każdy dach zdobią pięknie rzeźbione podpory:Czas spędzony w Durbar Square w Patan był dla nas zdecydowanie najprzyjemniejszy ze wszystkich dni spędzonych w Dolinie Katmandu. Zadziałały na nas klimat i atmosfera tego miejsca – jest leniwie, trochę mistycznie, spokojnie i pogodnie… Na ulicach przesiadują mężczyźni – większość z nich nosi tradycyjne, nepalskie nakrycia głowy (zwane Dhaka Topi) :W zaułkach medytują święci mężowie Sadhu:Pod świątyniami kobiety sprzedają ziarno dla gołębi – ponoć rozsypanie go ptakom przynosi dobrą karmę.Po świątyniach biegają się bawiąc nepalskie dzieci.Warto wejść w labirynt uliczek, jaki rozpościera się wokół Placu Królewskiego. Można wtedy trafić do położonej na północ od Durbar Square świątyni Golden Temple (Kwa Bahal). Mimo, że to jedna z najświętszych buddyjskich pagód, ukryta jest w zabudowaniach okalających plac. Za wejściem na teren Golden Temple zbudowano rzeźbioną bramę, strzeżoną przez Śiwę i Wisznu:Na jej dziedzińcu podziwiać można ołtarze, posagi bóstw i zwierząt, dzwonki, młynki modlitewne i liczne, złocone zdobienia:Praktyczne wskazówki:
- Patan od Katmandu dzieli zaledwie rzeka. Z Thamel możecie tu dojść spacerem lub wynająć TukTuka.
- Aby zwiedzać Durbar Square należy wykupić Patan Turist Entrance za 500 Rs / os.
- Wstęp do Golden Temple to 50 Rs . os
- Za świątynią Krishny jest mała knajpka The Third World, – z jej rooftopu rozciąga się widoki na Plac Królewski. Tam po raz pierwszy spróbowaliśmy Chatamari – to specjalność kuchni newarskiej. To chrupiący placek z mąki ryżowej, przykryty mieszanką curry. Wygląda jak nepalska mini pizza, jednak w smaku pizzy zupełnie nie przypomina. Szczególnie pyszne, choć mocno pikantne, było chatamari wegetariańskie, z sosem warzywnym.
7 stycznia, 2017
Wybieram się do Nepalu 30 stycznia tego roku. Miło poczytać trochę faktów, trochę rad 🙂 Pozdrowienia przesyłam!
12 stycznia, 2017
Cześć Marco, czeka Cię wspaniała przygoda! 🙂 Planujesz trekking? Jeśli tak, to który? 🙂
30 października, 2016
Świetny opis ! Właśnie piję kawę w jednej z kawiarni na Durbar square 🙂 Namaste