W całym Katmandu dosłownie na każdym kroku można spotkać miejsce sakralne – zarówno buddyjskie, jak i hinduistyczne. Prawie wszędzie możemy natknąć się na mały ołtarzyk, święte figurki, lub świątynię 'wciśniętą’ pomiędzy budynkami mieszkalnymi. Są jednak dwa miejsca, w których święte stupy są wyjątkowo wyeksponowane. Tam pielgrzymują buddyści nie tylko z całego Nepalu, ale i okolicznych Państw. To Bodhnath i Swayambhunath, dwie słynne budowle sakralne, znajdujące się w Kathmandu.
Bodhnath (Boudhanath) to jedna najważniejszych buddyjskich świątyń w Katmandu. Jednocześnie jest to największa stupa w całej Azji! Podczas trzęsienia ziemi (kwiecień 2015) świątynia uległa poważnym zniszczeniom. UNESCO zobowiązało się do wsparcia w odtworzeniu wielu miejsc sakralnych w Nepalu – liczymy na to, że także Bodhnath zostanie odbudowane. Ta majestatyczna budowla robiła ogromne wrażenie:Wierzchołek centralnej stupy miał tradycyjnie wymalowane wszystkowidzące oczy Buddy – cztery pary oczu obserwowały cztery strony świata.Jak każde święte miejsce w Nepalu, to również przyozdobione było licznymi praying flags:Wokół świątyni rozmieszczono 147 nisz z młynkami modlitewnymi. Codziennie przyjeżdżały tu tysiące buddyjskich pielgrzymów. Obchodzili stupę dookoła zgodnie ze wskazówkami zegara i obracali młynki modlitewne trzymając buddyjskie różańce w dłoniach.W okolicy stupy warto wstąpić do jednej z restauracji na drobną przekąskę lub masala chai. Jeśli wybierzecie taką z roof top’em, to będziecie mogli obejrzeć ogromną stupę w całości. Dzięki temu zobaczycie, jak prezentują się z daleka tarasy, na których ustawiona została stupa – układają się one we wzór ogromnej mandali:
Swayambhunath jest zabytkową, 2,5 tysiącletnią buddyjską stupą. Uważa się, że jest to pierwszy budynek w Dolinie Katmandu. Świątynia została wzniesiona na szczycie porosłego lasem wzgórza. Już z daleka wiać wieże wieńczące jej kopuły:Do stupy prowadzą szerokie i wysokie schody, wokół których postawiono liczne ołtarze i posągi Buddy.Wszystko wygląda tu bajkowo. Na drzewach wiszą nepalskie chorągiewki, a na kamieniach widnieją kolorowe inskrypcje i mantry:Swayambhunath zwana jest również Monkey Temple. Po schodach hasają liczne stada małp, kradnących co chwila kwiaty i owoce – dary, jakie składane są tu w ofierze.Aby dotrzeć do stupy należy wspiąć się po 365 stopniach. Zdecydowanie warto je pokonać! Zobaczcie, jak pięknie świątynia się prezentuje:To prawdziwie mistyczne miejsce. W tle słychać hipnotyzującą, buddyjską muzykę i śpiewane mantry, praying flags trzepocą i falują na wietrze, dzwonią święte dzwonki i brzęczą młynki, w powietrzu unosi się woń kadzideł.Widok ze wzgórza na dolinę Katmandu jest również przepiękny:
https://www.youtube.com/watch?v=1RF8ZXQUbNY
Praktyczne wskazówki:
- Wstęp do Bodhnath kosztuje 150 NPR, a do Swayambhunath 200 NPR.
- Bodhnath oddalone jest kilka kilometrów od Katmandu. Dojedziecie tam taxi z Thamelu lub Durbar Sq za kilkaset NPR.
- Do Swayambhunath możecie przejść się spacerem (ok 1h). Warto – po drodze będziecie mijać lokalne dzielnice i obserwować codziennie życie Nepalczyków.
Po przejściu przez rzekę zobaczycie drogowskazy, które skierują Was w stronę eastern stairways – schodom prowadzącym do świątyni.
- Na szczycie wzgórza warto zajrzeć do Cafe de’stupa – to rooftop restaurant, ma piękny widok na miasto i odległe góry. W ładną pogodę widać stąd ośnieżone szczyty Himalajów – szczególnie dobry widok jest po deszczu. Podobno kiedyś góry były widoczne codziennie. Niestety, obecnie zanieczyszczone powietrze w Nepalu skutecznie to uniemożliwia.