Lankijczycy maja jedną rzecz, której zazdroszczą im buddyści z całego świata. To relikwia Buddy, jedna z niewielu jakie się zachowały. I to nie byle jaka! W świątyni w Kandy przechowywany jest… ząb Buddy.
Założone w XIV w. Kandy to ostatnia stolica królów lankijskich. Miasto do dziś jest uznawane za duchową stolicę kraju – przyciąga nie tylko samych Lankijczyków, ale i buddyjskich pielgrzymów z całego świata. W samym centrum Kandy znajduje się świątynia Dalada Maligawa – Temple of the sacred tooth relic, do której codziennie przybywają tłumy wiernych i turystów. Niegdyś należała ona do kompleksu pałacowego władców królestwa. Przechowywana jest tu najświętsza relikwia na Sri Lance – święty ząb Buddy.
Jak ząb Buddy trafił na Sri Lankę? Legenda mówi, że hinduska księżniczka Hemamala, uciekając na Cejlon przed najeźdźcą, ukryła go w swoich włosach i po kryjomu wywiozła z kraju. Ze względu na ogromne znaczenie relikwii dla buddystów, zdecydowano wybudować świątynie w Anuradhapurze, w której ząb będzie bezpieczny. Ówczesny król Cejlonu zobowiązał się go szanować i strzec jak cennego skarbu. Od tego czasu każdy władca Sri Lanki miał obowiązek dbania o bezpieczeństwo relikwii. Stolica Cejlonu upadła, a ząb – jako symbol świętości i władzy – był zawsze blisko króla, który w danym momencie sprawował rządy. Po latach trafił do Kandy, gdzie znajduje się do dziś. Przechowywany jest w specjalnej kaplicy, znajdującej się na piętrze świątyni. Zamknięty jest w złotym, bogato zdobionym relikwiarzu. Relikwiarz z kolei zamknięty jest w odosobnionym pomieszczeniu, którego małe drzwiczki otwierane są trzy razy dziennie. Pielgrzymi mogą podejść w kaplicy do drzwiczek i z daleka zobaczyć piękną szkatułę, w której relikwia jest ukryta.
Kaplice odwiedzają tłumy wiernych i turystów. Przechodząc obok drzwiczek prowadzących do relikwiarza, nie można nawet przystanąć. Strażnicy bezwzględnie wymagają, by tłum cały czas, krok po kroku, przesuwał się do wyjścia z kaplicy. Zęba nie da się więc obejrzeć, ale z naszego punktu widzenia nie było to ważne. Zachwyciła nas atmosfera panująca w świątyni, podniosły nastrój i kwiaty układane w kaplicy, zapach kadzideł i dźwięk bębnów, w które rytmicznie uderzali mnisi. Do Świątyni Zęba’ warto udać się pod wieczór, gdy wszystko jest pięknie oświetlone i tajemnicze, a wokół słychać tysiące ptaków:
[tw-button size=”large” background=”#000000″ color=”gray” target=”_blank” link=”http://www.youtube.com/watch?v=tg7-EDVaM3M&feature=youtu.be”]Filmik[/tw-button]
W samym centrum miasta, tuż obok świątyni, znajduje się sztuczne jezioro, zbudowane w 1807 roku.
Nad Kandy Lake melancholia dopadła wszystkich, nawet kaczki… i warany.
Kandy przywitało nas mgłą i chłodem. Miasto położone jest w głębi lądu, w otoczeniu pagórków i lasów. Panuje tu umiarkowany i wilgotny klimat, a w maju chmury potrafią z gór spłynąć aż do samej świątyni.
Przydatne informacje:
- Najpiękniejsza atmosfera w świątyni jest wieczorem, kiedy jest ładnie oświetlona.
- O świcie, w południe i wieczorem, kiedy odbywa się tzw. puja, odsłaniany jest relikwiarz z zębem Buddy.
- Przy wejściu do świątyni odbywa się kontrola osobista – nie wolno wnosić broni ani ostrych przedmiotów, aparaty i kamery dozwolone.
- Na czas zwiedzania należy zostawić przed świątynią obuwie (w specjalnej szatni przed budynkiem)
- Aby wejść do środka należy mieć osłonięte ramiona i nogi.
- Wstęp do świątynie kosztuje 1000Rs (około 50zł)
- Na brzegu Kandy Lake znajdują się Królewskie Ogrody Botaniczne – warto tam pospacerować.
- Wokół miasta znajdują się liczne plantacje przypraw- jeśli macie czas, to warto którąś odwiedzić i przekonać się, jak rosną przyprawy oraz w jaki sposób są przetwarzane zioła.